Strona główna

Szkoła

Kronika

Czytelnictwo

Zbiory

Zabawa i nauka

Gry edukacyjne

Publikacje

Regionalia

Galeria

eTwinning

Comenius

WebQuest

Kubusiowe stronki

Kontakt


Copyright © Renata Pryga
             2006 - 2013

BALLADA O HERBIE

   Hej ! Zbierz się gawiedzi ty miejska, tarnowska

   Skończ swary, wsłuchaj się cierpliwie.

   A ja ci zaśpiewam gawiedzi beztroska

   Balladę o naszej Leliwie.

Dawnymi to laty, pan Spytko bogaty,

Co herb miał na tarczy Leliwa,

Zbudował tu miasto, z księżyce i gwiazdą,
A gwiazda to była szczęśliwa:
Pan burmistrz miał pannę, złotowłosą Annę,

   Piekarczyk dał serce jej w dani.

   Lecz burmistrz bogaty, precz pędził od chaty,

   Bo miał piekarczyka on za nic.

   I rzekł mu raz w złości,

A niech cię wciurności,

Oddam ci ja moją dziewicę,

Gdy uczeń piekarzy, przyniesie mi w darze,

Gwiazdeczkę razem z księżycem.

   Szedł biedny piekarczyk, bez herbu i tarczy,

   I ludzi z daleka omijał.

   Wtem spojrzy ku wieży i oczom nie wierzy,

   Leliwa się w słońcu odbija.

Blankami ratusza, na wieżę wyrusza,

Leliwę do serca przytulił.

Burmistrzu mój panie, co chciałeś dostaniesz

Nie będziesz już bronił Anuli.

   Hej ! koniec ballady gawiedzi ty płocha,

   Gawiedzi wesoła, swarliwa.

   I wiedz, że w Tarnowie każdemu kto kocha

   Wnet szczęście przyniesie Leliwa.

Stanisław Wróbel

 WsteczRegionalia